Pytacie nas w ostatnim czasie często:
Fazenda Serra Negra w wersji espresso i przelewowej to dwie kawy, które zniknęły z naszej oferty w styczniu. Nie można już ich kupić, a my, mimo najszczerszych chęci, nie możemy już ich wypalić. Mamy natomiast w zamian coś równie dobrego.
Zanim jednak o tym co w zamian, słów kilka o tym, dlaczego tak się stało.
Fazenda Serra Negra to farma w Brazylii prowadzona przez rodzinę Orlando Nakao. Ziarno z tego gospodarstwa pozyskiwaliśmy za pośrednictwem działającej w Polsce firmy Unroasted. Dostawy świeżego ziarna z ostatnich zbiorów spodziewaliśmy się w styczniu. Niestety w roku 2020 coś się nie udało. Jakość ziarna spadła. Różnica z ziarnem z 2019 nie jest może kolosalna, ale zauważalna. Unroasted zdecydował się nie sprowadzać ziarna z Serry Negry. A my postanowiliśmy nie szukać go gdzie indziej, bo nie chcemy sprzedawać Wam kawy gorszej jakości niż ta, do której się przyzwyczailiście. Z tego powodu musieliśmy wygasić aż dwa produkty. Espresso Fazenda Serra Negra i bliźniaczy przelew Brazylia Serra Negra.
Jeden z fanów Fazendy Serry Negry wysłuchał naszych wyjaśnień, po czym pokiwał głową i powiedział: „no tak, u dziadka papierówki są też tylko raz na dwa lata”. Kawa i jabłka mają dużo wspólnego. Ziarno kawy pochodzi z owocu. Wbrew obiegowej nazwie „ziarno”, jest jego pestką. Smak owocu, a pośrednio – smak ziarna, zależą od odmiany botanicznej drzewka kawowego, gleby na której rośnie, warunków pogodowych, sposobu obróbki po zbiorze i jeszcze setek innych czynników.
Kawa to owoc, płód rolny. Jej zmienność nie jest wadą. Jest cechą. Dla nas ta zmienność jest głównym powodem niekończącego się zainteresowania kawą. Dla potwierdzenia - tutaj zobaczycie jak ten owoc wygląda.
Ktoś powie: „no dobrze, ale mnie spodobał się jakiś smak i nie chcę go zmieniać – chcecie powiedzieć, że nie mogę na to liczyć?”. Zdecydowanie nie! Dlatego właśnie mamy w ofercie mieszanki espresso.
Łączenie kilku różnych ziaren pozwala stworzyć złożone smaki i aromaty. Ale daje też szansę na zniwelowanie zmienność poszczególnych składników. Jeśli Serra Negra byłaby częścią blendu, zastąpilibyśmy ją porównywalną Brazylią, a różnica w profilu smakowym byłaby niezauważalna. To przykład teoretyczny - Serra Negra nie była częścią blendu.
Jeśli szukacie stałości smaku bez względu na sezon, znajdziecie ją w naszych blendach.
Fazenda Serra Negra znalazła godne następstwo w postaci Fazendy Santa Rity. Staraliśmy się dobrać ziarna tak, by zachować profil smakowy „klasycznej Brazylii” – orzechy, kakao, ciemna czekolada. Niska kwasowość, wysoka słodycz. Mamy nadzieję, że Santa Rita zostanie z nami na dłużej. Ale jeśli i ona miałaby kiedyś wyjść z oferty, pozostaniemy wierni temu profilowi smakowemu, więc i Wy możecie się do niego przywiązywać.
Zobacz w sklepie
W miejsce przelewowej Brazylii Serry Negry weszła Fazenda Barinas. Jeśli chodzi o profil, jest to nieco większa zmiana, niż ta w espresso. Barinas ma bowiem o wiele bardziej owocowy smak i aromat, niż jej poprzedniczka. To nadal Brazylia – znajdziecie w niej orzechy i kakao. Ale jest w niej „coś jeszcze”. Przekonajcie się sami!
Zobacz w sklepie
Zyskaj 10% zniżki na pierwszy zakup oraz bądź na bieżąco z nowościami i okazjami.