Etiopia Aricha

Staramy się nie trzymać kawy długo na półkach, dlatego jeśli akurat danej kawy nie mamy w magazynie, zamówienie musimy uzupełnić po dniu palenia. Palimy we wtorki i czwartki, kawę pakujemy i rozsyłamy w środy i piątki.

Przedstawiamy Wam niezwykłą kawę z Etiopii. To jest nasz typ – myta, czysta w smaku, gęsta i bardzo owocowa. Słodka jak cukierek, z nutami marcepanu i mlecznej czekolady.

Ziarna pochodzą z Arichy – niewielkiego mikroregionu w obrębie Yirgacheffe, w strefie Gedeo, na wschodnich zboczach Wielkiego Rowu Afrykańskiego. To miejsce długo pozostawało poza głównym nurtem rynku kaw specialty, mimo że wszystkie warunki do uprawy świetnej kawy istniały tu od dekad: żyzne gleby, wysokie położenie, stare odmiany botaniczne i wiedza rolników. Pierwsze partie ziaren oznaczonych nazwą „Aricha” zaczęły pojawiać się w eksporcie dopiero w 2019 roku. Od tego czasu region ten konsekwentnie buduje swoją pozycję.
Za produkcją tej konkretnej partii stoi Wete Ambela Coffee Export – firma założona przez Mekurię Mercię. Mekuria nie odziedziczył farmy ani rodzinnej tradycji. Zaczął od podstaw, skupując ziarna od drobnych producentów i sprzedając je pobliskim młynom. Z czasem zbudował własne stacje myjące i suche w Yirgacheffe, Gedeb i Guji. Od 2018 roku samodzielnie eksportuje swoje kawy, dbając o jakość na każdym etapie – od selekcji wiśni po pakowanie gotowego ziarna. Mimo że dziś zarządza rozbudowaną infrastrukturą, wciąż podkreśla, że jego rola polega na reprezentowaniu interesów rolników, z którymi współpracuje.

Aricha to nie pojedyncza farma, a wspólna praca społeczności z kilku wiosek: Gersi, Idido, Reko Onancho i samej Arichy. Farmerzy dostarczają dojrzałe owoce do lokalnej stacji myjącej, gdzie rozpoczyna się staranna obróbka. Wśród upraw dominują klasyczne etiopskie odmiany: Wolisho, Kurume i Dega, ale w filiżance często daje o sobie znać także trudna do sklasyfikowania mieszanka lokalnych odmian – to właśnie one nadają kawie z tego regionu wyjątkowy charakter.

Smakowo to kawa z wyrazistą słodyczą, średnią, cytrusową kwasowością i lepką strukturą. Na pierwszy plan wychodzą jagody i mleczna czekolada, w tle pojawia się marcepan i delikatne nuty owoców pestkowych. Aromat przypomina jagodowego cukierka. Jeśli kawa z Yirgacheffe kojarzy się Wam głównie z kwiatami i herbatą, to Aricha pokazuje, że możliwy jest też inny profil – bardziej gęsty, bardziej słodki, a przy tym czysty i precyzyjny.