Stoi za nimi nieprzeciętna historia. Właściciele Ratnagiri, Ashok i Divya Patre, od lat stawiają na jakość, produkując doskonałe mikroloty. Kawa z Indii często jest postrzegana w świecie specialty jako nieciekawa, czy też zwyczajna. Państwo Patre konsekwentnie udowadniają, że tak być nie musi. Inwestują istotne środki w infrastrukturę do obróbki kawy. Ich laboratorium i stacja myjąca robią kosmiczne wrażenie – na oko można by powiedzieć, że to NASA, nie farma kawowa.
Od pewnego z Ratnagiri współpracuje nasz znajomy, pochodzący z Bydgoszczy Damian Durda. Co roku spędza na farmie kluczowe dla obróbki owoców kawowca miesiące, cały czas eksperymentując z procesami. Celem jest osiągnięcie czystych i transparentnych profili, co udaje się bez pudła. Pijecie właśnie jeden z jego mikrolotów.